Niespodziewany ból ? to zmora wielu ludzi. Najgorszy jest zwłaszcza ból głowy. Pojawia się niż stąd, ni zowąd i skutecznie niszczy wszelki plany. Doskonale wiem czym mówię. Kiedyś ból głowy prawie zniszczył maje urodziny. Planowałam je od kilku miesięcy. Zaprosiłam gości, udekorowałam mieszkanie, zrobiłam pyszne koreczki i kanapeczki do jedzenia. Naprawdę bardzo się starałam, by wszystko wypadło znakomicie. Nie wspomnę już o mojej kreacji. Zapłaciłam za nią chyba fortunę. Kupiłam piękną, krótką, czarną sukienkę w zarze i fioletowe rajstopy. Sukienka uszyta była z delikatnego jedwabiu. Prawdziwe cudo. W ogóle cała impreza miała być idealna i jedyna w sowim rodzaju. Bardzo chciałam dobrze wypaść, zwłaszcza, że zaprosiłam nowych znajomych z pracy. W banku pracowałam od niedawna i chciałam się tą imprezą trochę wkupić w łaski pracowników z dłuższym stażem.
Wszystko szło po mojej myśli aż do dnia imprezy. Była to sobota, nie szłam więc do pracy.
Obudziłam się dość późno, bo koło 10 i od razu poczułam straszliwy bóle głowy. Wzięłam tabletkę, ale to nie pomagało. Po kilku godzinach doszedł jeszcze ból gardła<. Nigdy wcześniej nie miałam aż tak silnego bólu gardła. Zupełnie nie wiedziałam co mam robić. Tabletki i środki przeciwbólowe nie działały, ja czułam się coraz gorzej, a za kilka godzin mieli pojawić się pierwsi gości. Starałam się nie myśleć o bólu, ale to nie skutkowało. Nie mogłam na niczym się skoncentrować. W końcu zdesperowana zadzwoniłam do swojego przyjaciela lekarza. Opowiedziałam mu o całej sytuacji i o moich bólach. Kolega postanowił do mnie przyjechać i mnie zbadać. Okazało się, że jestem przeziębiona. Byłam załamana. Jednak mój kolega zdecydował mi pomóc. Wiedział w jak ciężkiej sytuacji jestem i jak zależy mi na tym przyjęciu. Wypisał mi więc receptę na bardzo silny lek przeciw grupie. Pomogło od razu. Ból minął i choć nie czułam się najlepiej, mogłam zając się przygotowaniami do przyjęcia. I choć ja nie bawiłam się zbyt dobrze, impreza się udała i wszyscy byli zadowoleni.
