Rozdarty biznes
Prowadzenie jednego biznesu nie jest łatwe. A prowadzenie dwóch, i to w różnych miastach, to jest dopiero nauka życia.
Jestem właścicielem dwóch sklepów z płytami winylowymi. Jeden znajduje się w Krakowie, drugi natomiast w Poznaniu. Odległość czasem miedzy nimi bywa, aż nazbyt duża. Największą trudnością w prowadzeniu tak oddalonych sklepów, jest odpowiednie zorganizowanie pracy pracowników.
W swoim gabinecie mam na przykład dwie tablice, jedna jest podpisana: Medycyna pracy Kraków; mam na niej zanotowane wszystkie sprawy związane z zatrudnieniem pracowników w Krakowie. Analogicznie do niej istnieje tablica medycyna pracy Poznań. Tak rozplanowana kadra w znaczący sposób ułatwia prowadzenie biznesu.
Po tych kilkunastu latach życia w takim rozdarciu, coraz bardziej się zastanawiam nad jednym dużym sklepem w Warszawie. Jednak czy warto dla pieniędzy porzucać tak piękne miasta jak Poznań i Kraków? Wizyty tam, są pretekstem do bardzo mile spędzonych chwil. Tak, zdecydowanie nie warto niczego zmieniać.
Ciekawe komentarze: